[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wstąpiła do Armii Krajowej. W jej mieszkaniu nocowały łączniczki ak (wśród nich słynna
Zofia Rapp), a ona sama - pracując w policyjnym biurze - zdobywała informacje o nastrojach
wśród niemieckich policjantów. Aresztowana przez gestapo, została skazana na karę śmierci.
Na nic zdały się błagalne listy do Adolfa Hitlera, pisane przez ojca Wilhelminy i jej matkę.
czerwca roku Wilhelmina została ścięta gilotyną w berlińskim więzieniu.
Prawdziwa w tej powieści jest scenografia - Poznań znany nam z końca lat
trzydziestych. Wątpliwej reputacji lokal Pod Niedzwiadkiem istniał naprawdę na placu
Sapieżyńskim (dziś Wielkopolskim). Na Wenecjańskiej, która - w co trudno dziś uwierzyć -
była niegdyś ładnym zakątkiem, rzeczywiście stała fabryka zapałek. Jej nieznany z nazwiska
kierownik został we wrześniu roku aresztowany przez okupantów za to, że w kawiarni na
placu Wolności udzielał informacji włoskim korespondentom wojennym. Jego dalsze,
zapewne tragiczne losy skrywa niestety mrok historii. A co się stało z fabryką zapałek na
Wenecjańskiej? Rzeczywiście spłonęła - tyle że zimą roku, podczas walk o Poznań.
Prawdziwa jest też historia esesmanów zbierających dla Heinricha Himmlera na całym
świecie szczegółowe dane o torturowanych kilkaset lat wcześniej kobietach posądzanych o
czary Te osobliwe dowody minionego okrucieństwa Himmler zamierzał wykorzystać do
ostatecznej rozprawy z Kościołem katolickim. W poznańskim Archiwum Pań-
Wilhelmina, która straciła również córeczkę - dziecko Antoniego - nigdy tego ojcu nie
wybaczyła. Aby zemścić się na iii Rzeszy, z pomocą swoich szkolnych polskich koleżanek
wstąpiła do Armii Krajowej. W jej mieszkaniu nocowały łączniczki ak (wśród nich słynna
Zofia Rapp), a ona sama - pracując w policyjnym biurze - zdobywała informacje o nastrojach
wśród niemieckich policjantów. Aresztowana przez gestapo, została skazana na karę śmierci.
Na nic zdały się błagalne listy do Adolfa Hitlera, pisane przez ojca Wilhelminy i jej matkę.
czerwca roku Wilhelmina została ścięta gilotyną w berlińskim więzieniu.
Prawdziwa w tej powieści jest scenografia - Poznań znany nam z końca lat
trzydziestych. Wątpliwej reputacji lokal Pod Niedzwiadkiem istniał naprawdę na placu
Sapieżyńskim (dziś Wielkopolskim). Na Wenecjańskiej, która - w co trudno dziś uwierzyć -
była niegdyś ładnym zakątkiem, rzeczywiście stała fabryka zapałek. Jej nieznany z nazwiska
kierownik został we wrześniu roku aresztowany przez okupantów za to, że w kawiarni na
placu Wolności udzielał informacji włoskim korespondentom wojennym. Jego dalsze,
zapewne tragiczne losy skrywa niestety mrok historii. A co się stało z fabryką zapałek na
Wenecjańskiej? Rzeczywiście spłonęła - tyle że zimą roku, podczas walk o Poznań.
Prawdziwa jest też historia esesmanów zbierających dla Heinricha Himmlera na całym
świecie szczegółowe dane o torturowanych kilkaset lat wcześniej kobietach posądzanych o
czary. Te osobliwe dowody minionego okrucieństwa Himmler zamierzał wykorzystać do
ostatecznej rozprawy z Kościołem katolickim. W poznańskim Archiwum Pań-
stwowym zachował się dowód na to, że pseudonaukowcy ze specjalnego komanda
Himmlera tropili czarownice również w Poznaniu. Tyle że działo się to jeszcze przed wojną
- i nie przeszkadzał im w tym żaden polski policjant. A Reichsfuhrer ss nigdy nie pofatygował
się osobiście do Poznania po odbiór tych niezwykle zajmujących materiałów...
Piotr Bojarski
SPIS TrEZCI
PROLOG /
.ZLAD /
.MELDUJE SiÄ™ DWÓJKA /
.OGIEC W BRAMIE /
.ROBAKI NA STOLE / i
.PRZEBUDZENIE MAGISTRATU /
.STRASZNE OBRAZKI /
.TWARZ W TWARZ /
.ODDECH KOSTUCHY /
.SZOK I UPOKORZENIE / . HONOROWA SPRAWA /
EPILOG /
KILKA SAÓW OD AUTORA /
SPIS TREZCI /
Tego samego autora
zaskakujących opowieści z Wielkopolską w tle w Gazeta Cafe,księgarniach i na
kulturalnysklep.pl [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl freetocraft.keep.pl
wstąpiła do Armii Krajowej. W jej mieszkaniu nocowały łączniczki ak (wśród nich słynna
Zofia Rapp), a ona sama - pracując w policyjnym biurze - zdobywała informacje o nastrojach
wśród niemieckich policjantów. Aresztowana przez gestapo, została skazana na karę śmierci.
Na nic zdały się błagalne listy do Adolfa Hitlera, pisane przez ojca Wilhelminy i jej matkę.
czerwca roku Wilhelmina została ścięta gilotyną w berlińskim więzieniu.
Prawdziwa w tej powieści jest scenografia - Poznań znany nam z końca lat
trzydziestych. Wątpliwej reputacji lokal Pod Niedzwiadkiem istniał naprawdę na placu
Sapieżyńskim (dziś Wielkopolskim). Na Wenecjańskiej, która - w co trudno dziś uwierzyć -
była niegdyś ładnym zakątkiem, rzeczywiście stała fabryka zapałek. Jej nieznany z nazwiska
kierownik został we wrześniu roku aresztowany przez okupantów za to, że w kawiarni na
placu Wolności udzielał informacji włoskim korespondentom wojennym. Jego dalsze,
zapewne tragiczne losy skrywa niestety mrok historii. A co się stało z fabryką zapałek na
Wenecjańskiej? Rzeczywiście spłonęła - tyle że zimą roku, podczas walk o Poznań.
Prawdziwa jest też historia esesmanów zbierających dla Heinricha Himmlera na całym
świecie szczegółowe dane o torturowanych kilkaset lat wcześniej kobietach posądzanych o
czary Te osobliwe dowody minionego okrucieństwa Himmler zamierzał wykorzystać do
ostatecznej rozprawy z Kościołem katolickim. W poznańskim Archiwum Pań-
Wilhelmina, która straciła również córeczkę - dziecko Antoniego - nigdy tego ojcu nie
wybaczyła. Aby zemścić się na iii Rzeszy, z pomocą swoich szkolnych polskich koleżanek
wstąpiła do Armii Krajowej. W jej mieszkaniu nocowały łączniczki ak (wśród nich słynna
Zofia Rapp), a ona sama - pracując w policyjnym biurze - zdobywała informacje o nastrojach
wśród niemieckich policjantów. Aresztowana przez gestapo, została skazana na karę śmierci.
Na nic zdały się błagalne listy do Adolfa Hitlera, pisane przez ojca Wilhelminy i jej matkę.
czerwca roku Wilhelmina została ścięta gilotyną w berlińskim więzieniu.
Prawdziwa w tej powieści jest scenografia - Poznań znany nam z końca lat
trzydziestych. Wątpliwej reputacji lokal Pod Niedzwiadkiem istniał naprawdę na placu
Sapieżyńskim (dziś Wielkopolskim). Na Wenecjańskiej, która - w co trudno dziś uwierzyć -
była niegdyś ładnym zakątkiem, rzeczywiście stała fabryka zapałek. Jej nieznany z nazwiska
kierownik został we wrześniu roku aresztowany przez okupantów za to, że w kawiarni na
placu Wolności udzielał informacji włoskim korespondentom wojennym. Jego dalsze,
zapewne tragiczne losy skrywa niestety mrok historii. A co się stało z fabryką zapałek na
Wenecjańskiej? Rzeczywiście spłonęła - tyle że zimą roku, podczas walk o Poznań.
Prawdziwa jest też historia esesmanów zbierających dla Heinricha Himmlera na całym
świecie szczegółowe dane o torturowanych kilkaset lat wcześniej kobietach posądzanych o
czary. Te osobliwe dowody minionego okrucieństwa Himmler zamierzał wykorzystać do
ostatecznej rozprawy z Kościołem katolickim. W poznańskim Archiwum Pań-
stwowym zachował się dowód na to, że pseudonaukowcy ze specjalnego komanda
Himmlera tropili czarownice również w Poznaniu. Tyle że działo się to jeszcze przed wojną
- i nie przeszkadzał im w tym żaden polski policjant. A Reichsfuhrer ss nigdy nie pofatygował
się osobiście do Poznania po odbiór tych niezwykle zajmujących materiałów...
Piotr Bojarski
SPIS TrEZCI
PROLOG /
.ZLAD /
.MELDUJE SiÄ™ DWÓJKA /
.OGIEC W BRAMIE /
.ROBAKI NA STOLE / i
.PRZEBUDZENIE MAGISTRATU /
.STRASZNE OBRAZKI /
.TWARZ W TWARZ /
.ODDECH KOSTUCHY /
.SZOK I UPOKORZENIE / . HONOROWA SPRAWA /
EPILOG /
KILKA SAÓW OD AUTORA /
SPIS TREZCI /
Tego samego autora
zaskakujących opowieści z Wielkopolską w tle w Gazeta Cafe,księgarniach i na
kulturalnysklep.pl [ Pobierz całość w formacie PDF ]