[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Oczywiście, że podróżowała, tak właśnie robią gwiazdy filmowe, mają kilka domów w
różnych miejscach.
 Napijesz się czegoś?  spytała znów Bernie.  Wody sodowej? Szampana?
 Nie, dziękuję.  Faith wzięła głęboki oddech.  Powinnam iść.
Bernie zmarszczyła czoło.
 Już prawie pora kolacji.
Faith zerknęła na niego, a Gabe zrozumiał, że to z jego powodu chciała wyjść. Częściowo
się z tego ucieszył, ale też poczuł się jak drań.
Nie zasłużyła na to, żeby spędzać wieczór samotnie tylko dlatego, że on czuł się nieswojo
w jej towarzystwie. Miał w końcu trzydzieści dwa lata, nie dwanaście. I zależało mu, żeby go
lubiła, a przynajmniej tolerowała. Jeśli ją zdenerwuje, straci dom.
 Zostań na kolacji  powiedział.  Kate zaplanowała wielką ucztę.
 Cecilia upiekła swoje słynne ciasto czekoladowe  dodała Bernie.
Faith patrzyła niezdecydowanie.  Ja...
 Och, Faith, tutaj jesteś.  Kate podeszła z wijącą się w ramionach Annelise.  Czy
mogłabyś potrzymać małą jeszcze kilka minut? Muszę zrobić coś w kuchni, a tata zniknął w
garażu.
Kiedy Faith wzięła Annelise na ręce, ta powitała ją mokrymi całusami.
 Czy to znaczy, że zostaniesz?  spytała Bernie. Faith popatrzyła na dziecko.
 Wygląda na to, że tak.
 To dobrze.  Bernie się uśmiechnęła.  Pójdę zobaczyć, co tata majstruje w garażu.
Faith przeniosła wzrok na Gabe a.
 Mam nadzieję, że to nie jest dla ciebie zbyt... krępujące. Zupełnie zapomniałam o
zaproszeniu Bernie, dopóki nie zadzwoniła dzisiaj rano, tłumacząc mi, jak tu dojechać.
Co Faith miała na myśli? Ich pocałunek? Wolał tego nie wiedzieć. Nie chciał jej tutaj
widzieć, ale nie chciał też być niegrzeczny, zwłaszcza że ona zachowywała się uprzejmie.
 Wszystko w porządku  odparł i od razu zdał sobie sprawę, że nic nie jest w porządku.
Podejrzewał, że jego siostry zaaranżowały tę sytuację. Ale nikt nie mógł zmusić Annelise,
żeby zaakceptowała Faith.
Kiedy dostrzegł wątpliwości w jej oczach, dodał:
 Mówię szczerze.  Wyciągnął rękę, a Annelise złapała go za mały palec.  I Kate jest
szczęśliwa, że ma dodatkową pomoc. Przeżyła ciężkie chwile, ale dziś wieczorem widzę już
iskry w jej oczach. Także tobie to zawdzięcza.
 Bernie opowiedziała mi, że jej mąż utonął. Mój brat Will stracił swoją pierwszą żonę w
wypadku. Nie mieli dzieci  Faith urwała.  Długo trwało, zanim znalazł kobietę, która
przekonała go, żeby dał miłości drugą szansę.
 Kate za bardzo skupiła się na Annelise, żeby myśleć o własnych potrzebach.
 Daj jej czas.
 Wiem.  Postukał palcem w czubek nosa Annelise.  Ale ta mała zasługuje na tatę,
który będzie ją kochał.
 Ta mała co prawda nie ma taty, ale mnóstwo osób ją kocha.  Uśmiech rozświetlił jej
twarz.  Przede wszystkim ty. Słyszałam o domkach dla lalek, które zbudowałeś dla swoich
siostrzenic. Podobno nigdy nie opuszczasz ich przedstawień ani innych szkolnych wydarzeń.
Annelise wsadziła palec do buzi i przytuliła się do piersi Faith.
Gabe poczuł ukłucie zazdrości. Odsunął tę myśl zakłopotany.
 Dzięki twoim siostrom znam już całą listę twoich zalet.
 Powinienem był się tego domyślić.  Westchnął.
 %7łartuję. Ale Theresa mówiła mi, że jechałeś za nią, kiedy wybrała się z chłopakiem na
przejażdżkę i śmiertelnie ją zawstydziłeś.
Gabe przewrócił oczami.
 Theresa była wtedy młodsza niż Lucy dzisiaj, za to równie impulsywna, a na domiar
złego umawiała się z kompletnym nieudacznikiem.
 Wyobrażam sobie, jak będziesz się zachowywał, kiedy twoje siostrzenice zaczną
chodzić na randki. Albo kiedy ty sam doczekasz się córek.  Zaśmiała się.
 Ja będę miał tylko synów  postanowił właśnie w tym momencie. Nigdy nie dałby sobie
rady z młodzieńcami, którzy czuliby do jego córek to, co on czuł do Faith.  %7ładnej z moich
siostrzenic nie wolno będzie umawiać się z chłopakiem, póki nie skończy trzydziestki.
Zbuduję wieżę i zamknę je tam jak księżniczki z bajek.
 A jeśli jedna z twoich księżniczek ucieknie?
 Sprowadzę ją z powrotem  rzekł Gabe.  Wiem, co chodzi po głowie facetom, a mając
pięć sióstr, wiem też, co myślą kobiety.
 Więc co ja myślę?  spytała wyzywającym tonem.
Pod wpływem jej spojrzenia zrobiło mu się gorąco. Myślała o pocałunku.
Nie. To niemożliwe po tym, co powiedziała mu w piątkowy wieczór.
 Myślisz, że z mojego powodu moje siostry i siostrzenice są albo najszczęśliwszymi
kobietami na świecie, albo najbardziej nieszczęśliwymi.
 Przykro mi, mylisz się.
 Ale jestem blisko?
 Nie.  Uniosła rączkę Annelise.  Nie martw się, księżniczko, twój wuj Gabriel nie zna
naszych tajemnic.
Gabe pocałował czubek głowy dziecka.
 Taa, ale dobrze ściskam i całuję.
 Owszem.  Policzki Faith poczerwieniały.  To znaczy, jestem pewna, że tak.
Zapadło pełne napięcia milczenie. Ilekroć Gabe powiedział albo zrobił coś niestosownego
w towarzystwie Faith, odnosił wrażenie, że dom panny Larabee wyślizguje mu się z rąk. A to
oznaczałoby pożegnanie się z marzeniami na dobre. Oczywiście, bez problemu znalazłby inny
dom, ale to nie to samo.
 Przepraszam.
 Dość już tych przeprosin.  Zacisnęła wargi.  W piątek wieczorem wyraziłam się
chyba jasno.
 Tak, ale palnąłem głupstwo.
Chciała zapomnieć o pocałunku, a on znowu jej o nim przypomniał. Co się z nim dzieje?
I jak on jej to wynagrodzi? [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • freetocraft.keep.pl