[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zaczął przesuwać się powoli do jej piersi. Gdy pocałował jej stwardniałą
brodawkę, jego ciało natychmiast zareagowało. Stephanie wygięła się w łuk i
z jej ust wydobył się jęk. Alec wsunął jedną rękę pod jej plecy, przesuwając
usta do drugiej piersi, a jego druga ręka dokonywała własnych odkryć. Po
kilku minutach dotarł do jej warg. Usta Stephanie miały tak słodki i cudowny
smak, że nie mógł nawet myśleć tym, żeby mogła odejść.
Ona odwzajemniła jego pocałunek, przesuwając jednocześnie dłońmi
po jego plecach oraz biodrach.
Poczuł, że jej uda rozsuwają się zapraszająco. Nie musiał już z sobą
walczyć, więc tylko patrzył w jej oczy, gdy się z nią połączył. Stephanie miała
zaróżowione policzki i rozchylone wargi. Jej oddech był krótki.
109
R
L
T
 Mógłbym to robić w nieskończoność.
 Więc rób.
 No tak.
Starał się nie ruszać, bo najmniejszy ruch oznaczałby już początek
końca. A nie chciał, żeby to się skończyło. Najchętniej pozostałby w tej
pozycji do końca życia.
 Och, Alec!  jęknęła Stephanie.
Przymknęła oczy i objęła go nogami. Alec poczuł, że nic już nie może
go powstrzymać.
Stephanie wbiła paznokcie w jego plecy. Jej westchnienia były muzyką
dla jego uszu. Starał się wytrzymać jak najdłużej, aż w końcu Stephanie
krzyknęła, jej ciało przylgnęło do jego ciała i poczuł, że rytmicznymi ruchami
zbliża się do raju.
110
R
L
T
ROZDZIAA DZIEWITY
Przelotne opady sprawiły, że warunki na torze były dalekie od ideału,
ale Rosie Joe zdobywała mistrzostwa nawet w takich warunkach.
 Daj jej czas, żeby wyczuła teren przed potrójną kombinacją 
Stephanie pouczała Wesleya.
Był ubrany w strój jezdziecki, w którym wyglądał bardzo elegancko.
 Deszcz jej nie wystraszy  ciągnęła Stephanie
 tylko trzymaj ją spokojnie i skup się na tym, co robisz.
Wesley skinął głową, wpatrując się w coś w oddali. Na jego pewnej
siebie twarzy pojawił się uśmiech.
 Słuchasz mnie?  zapytała Stephanie.
Głos spikera komentował udany skok przez rów z wodą, co zebrani
nagrodzili oklaskami.
 Za bardzo się martwisz...
 Wesley...
Pochylił się, dotykając jej ramienia.
 %7łycz mi szczęścia  szepnął, strzepując coś z jej policzka i zakładając
kosmyk włosów za jej ucho.
Nagle przed jej oczami pojawił się Alec. Jego ręka chwyciła Wesleya za
ramię. Wesley zaczął się cofać i zatrzymał się dopiero pięć metrów dalej przy
murze.
Stephanie nie była w stanie się poruszyć. Czy Alec oszalał? Nie
słyszała, co mówił do Wesleya, ale wciąż trzymał go za ramię. Wesley zbladł.
Stephanie w końcu do nich podeszła.
 Rozumiesz?  usłyszała grozny głos Aleca.
111
R
L
T
Wesley skinął głową i szybko ją wyminął. Stephanie nie wiedziała, czy
iść za nim, czy domagać się wyjaśnień od męża. Tymczasem Wesley wsiadał
już na Rosie Joe.
 Co z tobą?  syknęła do Aleca.
 Nic.
Wskazała na Wesleya.
 On zaraz startuje.
 No to co?
 Nie będzie w stanie się skoncentrować.
 Mógł pomyśleć o tym, zanim zaczął się dostawiać do cudzej żony.
 Co takiego?!  Jak on może po ostatniej nocy uważać, że ona w ogóle
interesuje się Wesleyem?
 Będziesz go oglądała?  Alec wskazał tor.
Oczywiście. Musi.
 Ale my jeszcze nie skończyliśmy  powiedziała.
 Nigdy nie skończymy  westchnął Alec, idąc za nią.
 Nie byłoby lepiej, gdybyś...
 To nie podlega dyskusji, Stephanie.
 Więc przynajmniej przestań się wkurzać.  Stanęli przy barierce, gdy
Rosie Joe pokonała pierwszą przeszkodę.  On się do mnie nie przystawiał.
 Zgadzam się  odparł Alec.  On sprawdzał mnie.
Tłum bił brawo, gdy Rosie Joe wzięła następną przeszkodę.
 W czym cię sprawdzał? Byłeś tu wczoraj wieczorem, Alec, i
wygrałeś.
 Chciał zobaczyć, co zrobię, jak się zacznie do ciebie przystawiać.
Zobaczył mnie z daleka, spojrzał mi w oczy, uśmiechnął się wyzywająco i
wtedy zwrócił się do ciebie.
112
R
L
T
Stephanie pamiętała dotyk Wesleya i jego szept.
 Miałam coś na policzku.
 Nie, nie miałaś. Miałaś męża w zasięgu wzroku i szczeniaka, który
sprawdza teren.
 To paranoja.
Musiała jednak przyznać, że gest Wesleya wydał jej się wtedy jakiś
dziwny. Wesley w ogóle jakoś dziwnie się zachowywał, odkąd powiedziała
mu, że jest w ciąży.
 Nie, ja jestem realistą.
 On wie, że zawarliśmy małżeństwo z rozsądku.
 Usiłowała bronić Wesleya.
 To nie ma znaczenia.
 Dla niego ma.
Stephanie poczuła ucisk w żołądku, gdy Rosie Joe zbliżała się do
potrójnej przeszkody. Udało się!
Biła brawo wraz z innymi. Jednak na następnej przeszkodzie Rosie Jo [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • freetocraft.keep.pl