[ Pobierz całość w formacie PDF ]

sadystycznych, mnniej lub bardziej ze soba splecionych. Pierwszy polega na uzaleznianiu
innych od siebie, by miec nad nimi absolutna i nieograniczona wladze, by uczynic z nich tylko
narzedzie i ugniatac ich jak gline w reku garncarza. Drugi wyplywa z wewnetrznego
pragnienia, aby nie tylko rzadzic bezwzglednie innymi, lecz ich eksploatowac,
wykorzystywac, okradac, patroszyc i - ze sie tak wyraze - wysysac z nich wszystko, co
jadalne. Pragnienie takie moze odnosic sie zarowno do rzeczy materialnych, jak i
niematerialnych, na przyklad uczuc lub intelektu danej osoby. Trzeci rodzaj sklonnosci
sadystycznych to chec zadawania innym bolu albo ogladania ich cierpien. Moga to byc
cierpienia fizyczne, czesciej jednak sa duchowe. Idzie tu o krzywdzenie czynne, ponizanie,
wprawianie drugich w zaklopotanie albo ogladanie ich w ponizajacej czy klopotliwej sytuacji.
Sadystyczne sklonnosci sa zazwyczaj, ze zrozumialych powodow, mniej uswiadamiane i
bardziej racjonalizowane anizeli mniej szkodliwe spolecznie sklonnosci masochistyczne.
Czesto sa zupelnie zamaskowane wystepujacym jako swoista reakcja nadmiarem dobroci lub
zainteresowania dla innych. A oto niektore z najczesciej spotykanych racjonalizacji :
Panuje nad toba, poniewaz wiem, co jest dobre dla ciebie, a ty we wlasnym interesie
powinienes sluchac mnie bez oporu.
Albo :
Jestem tak nadzwyczajny i jedyny w swym rodzaju, i mam prawo oczekiwac, aby inni byli mi
posluszni.
Inna racjonalizacja czesto ukrywajaca chec wyzysku:
Tyle dla ciebie zrobilem, ze mam teraz prawo zabrac ci, co tylko zechce.
Bardziej agresywny rodzaj sadystycznych impulsow znajduje najczesciej dwojaka postac
racjonalizacji:
Zostalem skrzywdzony przez innych i moja chec zadawania im cierpienia jest tylko odplata.
Albo:
file:///E|/E-Book/NAUKI SPO" ECZNE/FILOZOFIA/Fromm - Ucieczka od wolnosci/from51.html (2 of 19)2009-10-03 15:27:31
Ucieczka od Wolnosci - Erich Fromm.
Uderzajac pierwszy, bronie siebie albo moich przyjaciol przed grozaca im krzywda.
Istnieje pewien czynnik w stosunku sadysty do przedmiotu jego dzialania, ktory czesto bywa
pomijany i dlatego zasluguje tu na specjalne podkreslenie: jest nim zaleznosc sadysty od
przedmiotu jego sadyzmu.
Jest oczywiste, ze zaleznosc taka zachodzi u masochisty; po sadyscie natomiast oczekujemy
czegos wrecz odwrotnego : wydaje sie on nam tak silny i wladczy, a przedmiot jego sadyzmu
tak slaby i ulegly, ze trudno wyobrazic sobie owego silnego w roli zaleznego od ulegajacej
mu osoby. A jednak blizsza analiza wykazuje, ze jest tak naprawde. Sadysta potrzebuje
osoby, ktora wlada; skoro jego wlasne poczucie sily polega na tym, iz jest czyims panem,
osoba taka jest dlan nieodzowna. Zaleznosc moze byc calkiem nieuswiadomiona. I tak, na
przyklad, maz traktuje zone z nieopisanymn sadyzmem powtarzajac ustawicznie, ze moze
ona w kazdej chwili opuscic dom i ze on bedzie z tego rad. Czesto zona bedzie tak
sterroryzowana, ze nie odwazy sie odejsc; w ten sposob oboje beda nadal wierzyli, ze to,
co maz powiedzial, jest prawda. Lecz jesli tylko zona zdobedzie sie na odwage, by
oswiadczyc mezowi, ze zamierza go opuscic, wowczas moze wydarzyc sie cos zgola dla
obojga nieoczekiwanego; oto maz wpadnie w rozpacz, zalamie sie i bedzie ja blagal, by go
nie porzucala; powie, ze nie moze bez niej zyc, ze bardzo ja kocha itp. Zazwyczaj zona, w
ogole nie majaca odwagi obstawac przy swoim, sklonna bedzie uwierzyc, zmieni decyzje i
zostanie. W tym momencie zabawa zaczyna sie od nowa. On znowu zachowuje sie jak
poprzednio, ona stwierdza, ze nie sposob z nim wytrzymac, nowy wybuch, nowe zalamanie
sie, i tak dalej, bez konca.
Istnieja miliony malzenstw i innych zwiazkow osobowych, w ktorych cykl ten raz po raz sie
powtarza, a magiczny krag nigdy nie zostaje przerwany. Czyzby on klamal mowiac, ze kocha
ja do tego stopnia, iz nie moze zyc bez niej? Jesli chodzi o milosc, wszystko zalezy od
tego, co to slowo znaczy. Jesli zas idzie o jego zapewnienie, ze nie moze bez niej zyc, jest
to oczywiscie nie doslownie - niewatpliwie prawda. Nie moze zyc bez niej - albo
przynajmniej bez kogos, w kim wyczuwa bezwolne narzedzie w swoich rekach. Ale gdy w
opisanym przypadku uczucie milosci ujawnia sie dopiero wtedy, kiedy stosunek grozi
zerwaniem, w wielu innych wypadkach osobnik sadystyczny zupelnie jawnie kocha tych, nad
ktorymi czuje swa przewage. Czy to bedzie zona, dziecko, asystent, kelner czy zebrak
uliczny, doznaje on uczucia milosci, a nawet wdziecznosci dla wszystkich tych przedmiotow
swej dominacji. Moze myslec, ze pragnie dominowac nad ich zyciem, wlasnie dlatego, ze tak
bardzo ich kocha. Faktycznie kocha ich, bo dominuje nad nimi.Przekupuje ich materialnie,
pochwalami, zapewnieniami o milosci, popisywaniem sie dowcipem i blyskotliwoscia albo
okazywaniem zainteresowania. Gotow dac im wszystko - wszystko z wyjatkiem jednego:
prawa do wolnosci i niezaleznosci. Uklady takie mozna szczegolnie czesto odnalezc w
stosunku rodzicow do dzieci. Postawa dominacji - i posiadania - bywa tu czesto ukrywana
pod plaszczykiem tego, co wydaje sie naturalnym zainteresowaniem lub potrzeba roztaczania
opieki nad dzieckiem. Dziecko wstawia sie do zlotej, klatki w ktorej moze miec wszystko pod
warunkiem, ze nie zechce z niej wyjsc. Rezultatem tego jest czesto gleboki strach przed
miloscia u dziecka, kiedy juz podrosnie; bowiem milosc kojarzy sie dlan z uwiezieniem i
odcieciem od poszukiwania wlasnych drog wolnosci.
file:///E|/E-Book/NAUKI SPO" ECZNE/FILOZOFIA/Fromm - Ucieczka od wolnosci/from51.html (3 of 19)2009-10-03 15:27:31
Ucieczka od Wolnosci - Erich Fromm.
Sadyzm zdawal sie wielu obserwatorom mniejsza zagadka anizeli masochizm. To, ze ktos
chcial skrzywdzic drugich albo wladac nimi, wydawalo sie jesli nie czyms dobrym, to w
kazdym razie zupelnie naturalnym. Hobbes zakladal jako ogolna sklonnosc wszystkich ludzi
istnienie stalego i nie znajacego spoczynku pragnienia coraz to wiekszej mocy ktore ustaje
dopiero ze smiercia.2 Pozadanie wladzy nie ma w jego pojeciu jakichs wlasnosci diabolicznych,
lecz jest calkowicie racjonalnym skutkiem ludzkiego pragnienia przyjemnosci i
bezpieczenstwa. Od Hobbesa az po Hitlera (ktory potrzebe dominacji traktuje jako logiczny
rezultat biologicznie uwarunkowanej walki o byt pomiedzy najlepszymi) zadze wladzy uwazano
za czesc natury ludzkiej, a zatem za cos oczywistego, co nie wymaga zadnego dodatkowego
usprawiedliwienia. Natomiast daznosci masochistyczne, tendencje skierowane przeciw sobie
samemu, wydaja sie zagadka. Jak zrozumiec fakt, ze ludzie nie tylko pragna umniejszac
sie, oslabiac i krzywdzic, ale nawet sprawia im to przyjemnosc? Czyz zjawisko masochizmu
nie zaprzecza calemu obrazowi ludzkiej psychiki, zwroconej jakoby ku przyjemnosci i
samozachowaniu? Jak wytlumaczyc, ze niektorych ludzi pociaga bol i cierpienie, ze sklonni sa
sciagnac na siebie to, czego my tak starannie unikamy?
Istnieje jednak zjawisko, swiadczace o tym, ze cierpienie i slabosc moga byc celami ludzkich
dazen; jest nim perwersja masochistyczna. Spotykamy tu ludzi, ktorzy calkiem swiadomie
chca cierpiec w taki czy inny sposob i ktorym sprawia to przyjemnosc. W perwersji
masochistycznej osobnik odczuwa podniecenie seksualne doswiadczajac bolu zadanego mu
przez druga osobe. Lecz nie jest to jedyna forma perwersji masochistycznej. Czesto nie
szuka sie cierpien, lecz uczucia podniecenia i satysfakcji, ktorego sie doznaje dzieki temu,
ze sie jest fizycznie zniewolonym, bezsilnym i slabym. Czesto jedyna rzecza, ktorej
masochista pozada, to poczuc sie slabym moralnie dzieki temu, ze sie go traktuje albo mowi
do niego jak do malego dziecka, ze sie go karci albo na rozne sposoby poniza. W perwersji
sadystycznej - odwrotnie - zrodlem zadowolenia jest na przyklad kaleczenie drugich osob,
krepowanie ich powrozami lub lancuchami albo ponizanie czynem lub slowem.
Psychologowie i pisarze wczesniej zwrocili uwage na perwersje masochistyczna z jej
swiadomym szukaniem przyjemnosci w bolu i ponizeniu anizeli na charakter masochistyczny [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • freetocraft.keep.pl